aniolek166 - komentarze
ale sprubuje coś jeszcze kiedyś napisac choć to będzie ciężko z tym oki papapap pozdro dla kwiatka Znowu jestem. Nie myśl, że zapomniałam. Mam mało czasu na gygy bo po prostu zajęłam się czymś bardzo czasochłonnym... Mam nadzieje, że wszystko u ciebie w porządku. W miarę przynajmniej... Pozdrawiam!
Hej! Co u Ciebie? Dawno się nie odzywałaś, dlatego zastanawiam się jak żyjesz - dobrze czy źle. Napisz do mnie na blogu czy gygy w wolnej chwili, oki? Pozdrawiam!
Ps. Jest nowa notka u mnie jakby co.
Wpadam raz jeszcze by napisać ponownie chyba najważniejsze słowa mojego poprzedniego komenta: *Coś takiego jak wena nie istnieje... to wymysł tych którzy chcą się usprawiedliwiać!* oraz *Nie poddawaj się!!!* TRZYMAJ SIE TEGO A WSZYSTKO CI SIE UDA!!!!! K.
Może cię to pocieszy... może nie... ja także teraz mało piszę, albo nie piszę wcale... Opuściła mnie wena? Ja na to w ten sposób nie patrzę! Rozmawiałam ze swoim tatą, którzy często także coś pisał... i on powiedział mi jedną ważną rzecz: *Coś takiego jak wena nie istnieje... to wymysł tych którzy chcą się usprawiedliwiać!* i wiesz co pomyślałam?... Ma rację! Zebrałam się w sobie i napisałam coś nowego!!! POZDRAWIAM CIE!!! Nie poddawaj się!!! Dziękuję ci za wpis u mnie, wpadnij by przeczytać nową notkę, ale tylko kiedy się już pozbierasz - nie powinnaś być w takim stanie bo to niczego nie prowadzi - wierz mi!!! Powodzenia, trzymam kciuki!!! - Kwiat