22.01.2006 :: 13:00
cześć wszystkim ostatnio nic sie nie działo no może to że Paweł zerwał ale mnie to już nie obchodzi ma swoje życie i wogóle wrr wkurzyłam sie wczoraj na niego i ehhh szkoda gadać ale naszczęście mam wspaniałych przyjaciół np Takiego kochanego Łukasza z którym kiedyś chodziłam i miały być zaręczyny ale ja wszystko spierdoliłam ale nasza przyjaźń przetrwała naszczęście :) mi nie przeszkadza że on ma 23 lata ale jest naprawde świetnym przyjacielem niezastąpiony chłopak wczoraj mi zaproponował żebym u niego nocowała spytałam sie i rodzice odrazu pozwolili :) bo oni wiedzą że ja nadal go kocham no znaczy wczoraj mu to powiedziałam całkiem przypadkiem :P ale on też mi coś powiedział i zaczynamy wszystko od początku :) i jest dobrze jak narazie :) zobaczymy jak to potoczy sie dalej aaaa i dla tych co mówią że dla takich tylko o jedno chodzi a ja wam powiem że to nieprawda :) a oto kilka wierszy : to byl chyba dzien jak kazdy nie wiedzieli co sie zdarzy on i ona sie spotkali chociaz na to nie czekali ale zycie co ranilo i bol czesto zadawalo teraz razem ich zlaczylo i jak kochac pokazalo on odsunal sie od ludzi zamknal szczelnie w swoim swiecie ona chciala juz byc sama by nie zranil jej nikt wiecej nieswiadomi co ich czeka dzien za dniem sie poznawali i pomimo wielu przeszkod bardzo siebie pokochali on z poczatku byl nieufny i nie mowil jej co czuje chociaz w sercu gdzies gleboko wiedzial ze jej potrzebuje ona tez nie chciala wierzyc ze to bedzie ten jedyny ze to przy nim chce sie budzic szeptaj kocham cie moj mily ale milosc jest szalona nie pytala czy jej chca tylko weszla w serca cicho polaczyla jego z nia to byl chyba dzien jak kazdy ale odkad sie spotkali dla niech zawsze bedzie wazny bo w tym dniu sie pokochali ... Byłam dzieciakiem gdy Cię poznałam I jako dziecko Cię pokochałam Minęły lata,miesiące, dni A w moim sercu wciaż jesteś Ty Nie chcę już wcale aby tak było Bo to uczucie się nie spełniło Kocham z ukrycia Cię piąty rok i jest to dla mnie do tyłu krok Pragne zapomnieć,lecz nie wiem jak bo ciągle czuję ust Twoich smak A na twój widok cała się trzęsę Drży moje ciało,nogi i ręce A Ty nie patrzysz nawet w mą stronę nie chcesz mnie widzieć,odwracasz głowę To bardzo boli,nie wiesz jak bardzo Wiedzieć że inni tak tobą gardzą Czy rzeczywiście tak Cię zraniłam I Twoją dumę tak uraziłam Że nie chcesz widzieć mnie już na oczy I czy tą drogą chcesz dalej kroczyć Biegnącą z dala od mojej drogiv tam gdzie beze mnie niosą Cie nogi? Czy popełniłam tak straszny błąd że tak surowy stał się Twój sąd? Wróciłam teraz do puktu wyjścia Kiedy czekałam Twojego przyjścia kiedy liczyłam,że się pojawisz I radosć sercu mojemu sprawisz Znałam Cie wtedy tylko z widzenia Lecz snułam ciągle o nas marzenia I próbowałam bliżej Cię poznać By szczęścia z marzeń choć rąbka doznać I to marzenie wnet się spełniło Było mi wtedy dobrze i miło Nie byłam nigdy dla Ciebie ważna Ale nie byłam też tak jak każda Mi wystarczyło że byłam obok i chciałam być Ci życia osłodą Byłam szczęśliwa będąc przy Tobie i nie myślałam tylko o sobie Wszystkie ogniska,półmetki,bale tłumiły we mnie smutki i żale żale że nie mam Twojej miłości takiej jak w sercu moim wciąż gości Lecz wnet przestało mi dawać szczęście Bycie przy Tobie i już nic więcej Chciałam odmienić trochę swe życie pokochać kogoś juz nie tak skrycie ...Gdy całowałam kogoś innego to zawsze w myślach doszłam do tego Że chciałabym byś to był Ty I nierealne to,jak me sny Zabiłam wszystko,przegrałam miłość Straciłeś do mnie nawet życzliwość Pamietaj jednak,każdego dnia Że to dla Ciebie jest notka ta rano,wieczorem,siedząc na necie kocham Cię Łukasz najmocniej w świecie!!- TEN WIERSZ NA PRZEPROSINY DLA ŁUKASZKA :*:*:*:*:* Nie przywłaszczył jej, a była porzucona. Nie drwil z niej, a była znieważana . Nic jej nie mówił, a była okłamana. On był obojętny, a ona zakochana. Wiem czego chcę od życia Ciebie! W słońcu i w blasku księżyca Ciebie! Z rozmarzoną miną na twarzy Kiedy w Twojej głowie jakiś plan się marzy Ciebie! Kiedy siedzisz na podłodze po turecku Kiedy bawisz się teleskopem jak małe dziecko Ciebie! Kiedy jesteś na mnie zły Kiedy zły scenariusz w głowie Ci się tli Kiedy irytujesz się bez powodu Że nawet nie potrafię pokierować samochodu Może i jestem troszkę ciapowata Ale kocham Cię i będę kochać do końca świata Na dziś to wszystko u mnie ferie już sa i zaczyna sie szaleństwo :) z Łukaszem kocham cie kotuś