29.12.2005 :: 16:38
hey dziś zamieszczam wiersz dla najwspanialszej pary na świecie którą twoży moja kochana siostra z jej kochanym miśkiem poprosiła mnie o to więc napisałam :) jeżeli chcecie wam też moge napisać coś fajnego tylko wystarczy sie zgłosić do mnie a oto ten wiersz Miłość- cóż to słowo znaczy? Kto na to pytanie odpowiedzieć raczy? Wiele można by mówić, dyskusji przeprowadzać Wielu wyczerpujących odpowiedzi dawać Jednak nie zrozumie jej kto nigdy nie kochał I kto nawet przez nią po nocach nie szlochał Miłość sama w sobie jest darem przecudnym Żadnym tam jak mówią niektórzy uczuciem złudnym Dar najwyższy dany od Boga jedynego Coś na świecie najwspanialszego Miłość to Bóg, przyroda, pogoda Po górskich skałach spływająca woda Miłość to ptaki lecące na niebie A od dziś w niej także ujrzałam Ciebie Przyszłaś tak nagle zajrzałaś w mą duszę Gdy ja cierpiałam tak wielkie katusze Byłam wtedy sama, z sercem bolącym I policzkiem bladym od łez ociekającym Widziałeś co czuję, jaki zawód, ból wielki Aż samemu tobie pociekły łez kropelki Swoimi słowami, swoim wielkim serduszkiem Pocieszyłaś mnie tym gadulcowym całuskiem Podniosłaś mnie z upadku z tej wielkiej męki Jakim było znosić odrzucenia udręki Zobaczyłam w Tobie kogoś bardzo cudnego Aniołka z duszyczką Boga chyba samego Otworzyłeś się przede mną, szczerość pokazałeś Moje życie z dnia nadzień coraz bardziej rozjaśniałeś Aż w końcu zapomniałam o tym bólu ogromnym Żegnając mnie co dzień buziakiem skromnym Zrozumiałam że tak dalej być nie może przecież Żebym zadręczała się dalej i nie myślała o świecie Pod Twoim naciskiem, dzięki słowom twoim Teraz przed tobą nowy człowiek stoi Niema już bólu, łez i cierpienia Pozostały tylko drobne wspomnienia Przestroga na przyszłość żeby uważać Komu swoje serce w ofierze składać Dozgonnie wdzięczny ci słonko pozostanę Za to moją zabliźnioną twoim serduszkiem ranę Padam do stóp twoich i z całych sił dziękuję Bo wiem że swoją duszą przy tobie zawsze uratuję Gdy ujrzałam twą buźkę po raz pierwszy w świecie Zabłysłeś w mych oczach jak najcudowniejsze dziecię Zobaczyłam cię w końcu i oczom uwierzyć nie chciałam Jak ślicznego kwiatuszka w swym życiu poznałam Poczułam ciepło, radość w sercu moim, Że przede mną nareszcie Tomek kochany stoi Mogliśmy pogadać pośmiać się pożartować Wszelkie swoje smutki do kieszeni schować I wtedy to właśnie moje serce poczuło, że znów bije Że ono jednak nie umarło ale naprawdę żyje!!! Ono myślało, że już nigdy kochać nie będzie Że ból mu pozostanie już na zawsze i wszędzie Ale widząc Ciebie wróciło do życia Do tego dawnego rytmicznego bicia Obecność Twoja przy mnie tak blisko Sprawiła, że powstałe nowe zjawisko Od tamtej pory w moim sercu drgnęło coś i zawrzało Sama nie mogłam zrozumieć co tak naprawdę się stało Od tamtej chwili weszłeś mi Tomku do główki Zapełniając myślami o Tobie mózgu dwie połówki Nie mogę przestać myśleć o Tobie ani na chwilę Bo wbiłeś we mnie kotku tą cudowną miłości szpilę!!! Poczułam uczucie znów tak piękne i wspaniałe Które wypełniło po brzegi serce moje całe Zakochałam się w Tobie i Tobie jedynemu tak bardzo wierze Tobie teraz swoje serce składam w ofierze Masz wnętrze przepiękne, jak kwiat rozchylający swe płatki Niczym kolorowe jak tęcza rosnące w lecie bratki Serduszko masz czerwone jak krew płynąca w żyłach Które rozkuć może nawet Antarktydę w lodowych bryłach Twarz masz prześliczną niczym jabłuszko rumieniące się w słońcu Włoski gładziutkie, rączki delikatne i figurę idealną w końcu Cały jesteś dla mnie wręcz niesamowity Jak tajemnica przez człowieka najbardziej skryta Bóg tworząc cię słonko wiedział co robi Jak bardzo ten świat wielki przyozdobi Powołując Ciebie Tomku do istnienia Sprawił że ja mam teraz wielkie marzenia Pragnę z całej swej duszy i z serca swojego Znaleźć się jak najszybciej u boku twojego Chciałabym w końcu pozbyć się samotności Oddać się już na zawsze tej wielkiej miłości Móc cię kochać z każdym dniem coraz bardziej By moje życie wyglądało nareszcie ładniej Bym mogła odrzucić smutek, łzy i zmartwienia I położyć swą głowę na skórze twojego ramienia Przytulić się w końcu i pocałować I nigdy już do końca życia tych chwil nie żałować Poświęcić się Tobie, dać całą siebie Byś poczuł się nareszcie jak w siódmym niebie Gotowa jestem za tobą w ogień skoczyć Tysiące rzek i jezior gołą stopą przekroczyć Poszła bym za tobą i na koniec świata Nie rozdzieliła by nas nawet więzienna krata Z tobą żyć pragnę w szczęściu i miłości Nie czując nigdy ani krzty złości Móc cię tulić, obejmować i mówić: KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!! Budzić się przy tobie o każdym świcie Oddać siebie całą pod twe anielskie skrzydełka Szepcząc ci na ucho: Tomku tyś moją perełka Tak bardzo tego pragnę jak niczego na świecie innego Żadnego największego nawet dobra materialnego Oddałabym wszystko, wszystko bym zrobiła Abym twoje życie swoim przyozdobiła Powiedz skarbeczku czy to jest możliwe? Czy sprawisz ze nadejdą te chwile szczęśliwe? Ja ciebie kocham mocniej z dniem każdym Powiedz też proszę czy ja dla ciebie jestem kimś ważnym? Ma miłość do ciebie przyszła tak nagle i niespodziewanie I tak już będzie i tak już zostanie Będę cię kochała wielbiła i czciła O tobie jednemu będę po nocach śniła Jesteś dla mnie bogiem najpiękniejszym na Olimpie całym A ja tylko małym człowieczkiem w twym cieniu pozostałym Czy zwrócisz uwagę na mnie w ten cień pod nogi swoje I odmienisz me życie i otwierając raniona twoje? Jako Afrodyta w pełnej chwale i piękności Przyjmij mą miłość do swojej świadomości I nie depcz błagam nigdy serca mego Kiedyś tak bardzo mocno zranionego Ono się boi lęka i trwoży Że znów się przed kimś otworzy A ten ktoś je zgniecie wyśmieje i zeszmaci Sprawiając że kolejny raz sens życia straci Ale ono ufa ci bezgranicznie, I twoje serduszko też widzi śliczne I wierzy mocno że ty krzywdy nie zrobisz mi nigdy Że nie znajdą się w mym sercu żadne widły Tomku słoneczko moje kochane Moje serduszko ci jest teraz ofiarowane Weź je do siebie i powiedz że będzie już twoje na wieki I wbij w nie jaśniutkie miłości ćwieki Tak żeby pozostało już na zawsze z tobą Z tą tak najcudowniejszą pod słońcem osobą Kocham cię, kocham i kocham goręcej I nie wiem co jeszcze powiedzieć mam więcej Jesteś mym skarbem i jedyną gwiazdeczką Którą świeci na niebie najjaśniejsza lampeczką Wiersz ten piszę do ciebie bo cię kocham całym swym sercem czerwonym Chcąc ci wyjawić marzenia swe wielkie o świecie z tobą wyobrażonym Nic innego prócz ciebie już teraz na świecie nie ma Mi do największego na świecie szczęścia ciebie potrzeba !!!!!!! Trzeci raz w życiu miłość we mnie wstąpiła I takie marzenia w mej główce ułożyła Marzenia tak piękne dla mnie i ważne niesamowicie Bo ja cię Tomku kocham ponad całe swe życie Pragnę z tobą być, dzielić się wszystkim co mam najlepszego Nie czuć nigdy bólu już żadnego Tobie się oddać ofiarować swą duszę i uczucia swoje Być z tobą już zawsze kochanie moje!!!!! Na sam koniec wiersza powiem co prawdą będzie odwieczną Najcudowniejszą dla mnie myślą bajeczną Otóż znalazłam odpowiedź na moje pytanie Czym jest miłość i jakie jej zadanie Więc mówię z pełną powagą w duszy i radością Że miłość to ty Tomku ze swoją wspaniałością!!!! Miłość ta ogrzewać ma serca dwa: EWY I TOMKA I nikt ani nic tej miłości nie zgasi!!!!!!!!!!!!! Kocham cię mocno powiem na sam koniec już I życzę ci słonko milusich snów Z całego serca ten wiersz Tomkowi DEDYKUJE Którego zawsze kocham, wielbię i szanuję!!!!!!!!! wiem wiem że długi nawet bardzo ale napisany od serca dla Ewci i Tomka życze wam abyście byli szczęśliwi :)